Po tym poznasz robaczywe czereśnie. Nigdy więcej nie kupisz już owoców z wkładką
Czereśnie to jedne z najchętniej kupowanych, sezonowych owoców. Moja rodzina też je uwielbia, a mąż kupuje je bardzo często. Ja zwykle zajadam się nimi, aż do pierwszego robaka. To znaczy, jak natrafię na nadzienie w czereśni, od razu przechodzi mi ochota na te owoce. I w ten sposób szybko kończę sezon czereśniowy. Nie daję się już nabrać na zakup robaczywych owoców, bo doskonale wiem, jak rozpoznać te podejrzane. Gdyby tylko jeszcze chciał na to zwracać uwagę mój mąż...
Czy robaki w czereśniach są szkodliwe?
Robaki, które występują w czereśniach, to najczęściej larwy muchówek, np. nasionnicy trześniówki. Chociaż wyglądają niezbyt apetycznie, to larwy te nie są szkodliwe dla człowieka. Nie zawierają toksyn, ani szkodliwych substancji, a nasz organizm jest w stanie je strawić. Podobnie jest zresztą z odchodami tych robaków. Jednak u bardziej wrażliwych osób, spożycie larw może prowadzić do niestrawności albo dyskomfortu żołądkowego.
Po czym poznać robaczywe czereśnie?
Robaczywe czereśnie na pozór wyglądają, jak te zdrowe. Jednak wprawne oko może wpaść na trop robaczywych owoców. Dlatego przed zakupem dokładnie obejrzyj czereśnie. Powinny być gładkie, bez plam, otworków, zgrubień i widocznych przez skórkę korytarzy. Małe dziurki na powierzchni czereśni czy uszkodzenia, mogą wskazywać, że owoce te mają lokatora. Oczywiście można też przepołowić kilka owoców, by sprawdzić czy nie ma w nich robaków. Zwykle jeśli znajdzie się jeden, większość owoców będzie zarobaczywiona.
Jak pozbyć się robaków z czereśni?
W sieci można znaleźć porady, jak pozbyć się robaków z czereśni. W tym celu owoce wystarczy włożyć do wody i pozostawić na 30-60 minut. Po tym czasie, robaki powinny zostać wypłukane z czereśni i opaść na dno naczynia. Do wody można też dodać trochę soli (1-2 łyżki na 1 l wody), która przyspieszy cały proces. Oczywiście mimo wszystko w owocach pozostaną odchody larw, więc czereśnie nie zostaną do końca oczyszczone. Mnie takie czereśnie w dalszym ciągu nie zachęcają do jedzenia, ale kto nie jest wrażliwy, może się skusić.